poniedziałek, 30 grudnia 2013

Rozdział 9

                                                                                           Niall pov
  Załatwię gnoja. Tylko ta myśl chodziła mi po głowie od kąt zobaczyłem go w domu Lucy. Ze mną to już nie chciała ale założę się że z nim pieprzyła się kiedy tylko przekroczył próg jej domu. Nie żebym był zazdrosny ale wkurwia mnie ten koleś. Wszystko mam już załatwione dorwę go i skopie mu tyłek. Poprosiłem o pomoc jeszcze moich kupli z kapeli Toma, Jacka i Nicka. Poprosiłem też Hannah żeby dała mi alibi w razie czego jakby ten skurwiel coś powiedział komuś. Użyłem swoich znajomości i ustaliłem gdzie mieszka powinien zaraz wrócić z ''randki'' z nią. Skąd o tym wiem? Lucy powiedziała Grace o ona wygadała się mi. Teraz siedzę w aucie z kumplami i czekałem na niego mam nadzieję że nie zostanie u niej na noc. Nagle czarny Rang Rover podjeżdża pod dom z niego wysiadł ON. Informuję o tym przyjaciół i wysiadamy kierując się w jego stronę.
- Witam- mówię podchodząc bliżej a on szybkim ruchem odwrócił się w naszą stronę.
- Co ty tu robisz?- pyta patrząc raz na mnie raz na moich przyjaciół.
- Ciebie też miło widzieć- uśmiecham się zadziornie popychając go na samochód i zadając cios w twarz, a on broniąc się uderzył mnie w brzuch. Lekko się skuliłem ale z pomocą przyszli mi kumple bijąc go aż nie upadł jęcząc z bólu.
- Masz się do niej nie zbliżać chuju bo jeśli zobaczę cię w jej pobliżu skończysz jeszcze gorzej niż teraz!! - szeptałem mu na ucho pochylając się nad nim. Ostatni raz kopnąłem go w żebra i wróciłem do samochodu odjeżdżając.
                         
                                                                                             Harry pov 
     Leżałem tam cały zakrwawiony i obolały. Powolnie podniosłem się z ziemi i ociągając się wszedłem do domu. Umyłem się z krwi i ubrałem moje szare dresy kładąc się na kanapie. Nie dziwie się że Lucy nie chciała z nim gadać to jakiś skurwysyn. Założę się że sam by sobie ze mną nie poradził więc wziął do pomocy kolegów. Muszę powiedzieć Lucy co zrobił i żeby się do niego nie zbliżała.
                    
                                                                                                Lucy pov 
      Obudziłam się o 10:00. Pogoda nie była już taka ciepła jak wcześniej więc postanowiłam się trochę cieplej ubrać . Moja lodówka była prawie pusta więc szybko wyszłam z domu kierując się w kierunku pobliskiego sklepu. To co zobaczyłam po drodze zdziwiło mnie. Zobaczyłam Grace z Zaynem, którzy stali przed jego samochodem i całowali się. Był to dla mnie szok, nie spodziewałam się że między nimi może coś być ale nie powiem pasują do siebie lecz nie wiem czy to dobry pomysł aby teraz Grace się wiązała. Boję się że rzuci kradzieże dla niego. Hannah jak się dowie to najpierw zabije jego że jej zawrócił w głowie a potem ją że jej nie posłuchała i związała się z chłopakiem. Będę musiała później  pogadać z Grace. Nie przerywając im ruszyłam z powrotem w kierunku sklepu.
Kupiłam najpotrzebniejsze produkty i powolnym krokiem wróciłam do domu.
                Weszłam do domu i rozpakowałam zakupy. Usiadłam na kanapie pisząc do Grace.

                                                       Po kilku minutach otrzymałam odpowiedź.

Nie odpisywałam już  na jej wiadomość.

_________________________________________________________________________________
               Krótki ale jest :) Proszę jeśli w ogóle ktoś to czyta to komentuj. Bo nie wiem czy jest sens marnować mój czas :-/ Kolejny z racji tego że ten jest krótki dodam jak najszybciej będę mogła :)

   

1 komentarz:

  1. Właśnie skończyłam czytać całe to opowiadanie i podoba mi się najbardziej relacja między Lucy, a Harrym :)
    Mam tylko nadzieję, że Niall nie zrobił mu nic poważnego ! :c
    Czekam co będzie dalej xx /@Dupa_Horanaa

    OdpowiedzUsuń